27 gru 2013

Tusz + akwarela = Japoneczka






Z dedykacją dla Bunko :) Za jej energetyzujące komentarze. 

Japonka w  kimonie. Poza trochę zgapiona od Hokusaia (ale ciii... nie ważne). 

5 komentarzy:

  1. Energetyzujące? Na prawdę? :D Dziękuję bardzo za dedykację :) Japoneczka bardzo mi się podoba. Od zawsze mam słabość do dzieł z japońskim akcentem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano energetyzujące :) Niestety moja japoneczka jest bardziej wyciszająca, tak mi się wydaje :D

      Usuń

Jak miło, że decydujesz się na skomentowanie. Tylko pamiętaj - szczerość najważniejsza!